Czytelnicy piszą: Wielu ludzi nie stać na zimowe wyjazdy i osiedlowe „górki” to jedyna możliwość do skorzystania z sanek.
Do naszej redakcji napisała Pani Katarzyna z prośbą o nagłośnienie sprawy górki saneczkowej na plantach Mistrzejowickich. <<Wielu
ludzi nie stać na zimowe wyjazdy i osiedlowe „górki” to jedyna możliwość
do skorzystania z sanek.>>
Dzień Dobry,
Chciałam Państwa zainteresować tematem i prosić o jego nagłośnienie.
Planty Mistrzejowickie dla mieszkańców okolicznych osiedli są bardzo ważnym terenem zielonym. Miejsce to jest bardzo zadbane i spełnia wiele funkcji. Są tam boiska, skatepark, alejki do spacerów, ławeczki do odpoczynku i wspaniały teren do zjeżdżania na sankach czy poleżenia na kocu latem. Nieczęsto w ostatnich latach mamy śnieg, ale np. w tym roku był i dzieci miały prawdziwą frajdę. Wielu ludzi nie stać na zimowe wyjazdy i osiedlowe „górki” to jedyna możliwość do skorzystania z sanek.
Niestety to już prawdopodobnie czas przeszły.
„Miasto” w postaci Zarządu Zieleni Miejskiej postanowiło na „górce”
zorganizować wybieg dla psów. Oczywiście większość ludzi lubi zwierzaki i
dużo osób ucieszy planowana inwestycja tylko pytanie czy nie można
pogodzić interesów dzieci i opiekunów zwierząt ?
Z informacji uzyskanych w Radzie Dzielnicy XV
wynika, że Radni wskazywali inny teren pod wybieg, również na terenie
Plant Mistrzejowickich, ale nie kolidujący z terenami wykorzystywanymi
na jazdę na sankach. Niestety Zarząd Zieleni Miejskiej zasłaniając się
planem zagospodarowania przestrzennego zadecydował o budowie wybiegu
właśnie na „górce” tj. na działce nr 234/9 obręb 1 Nowa Huta. Jest już
pozwolenie na budowę i nic nie można zrobić. Przecież ktoś zdecydował o
ujęciu wybiegu dla psów na tym terenie i wpisaniu do planu
zagospodarowania przestrzennego. Dlaczego urzędnicy nie biorą pod uwagę zdania Radnych Dzielnicowych wybranych do reprezentowania naszej społeczności ?
Dlaczego jakiś urzędnik, który pewnie nie spędził zimą ani chwili w tym
terenie, nie widział tego mnóstwa bawiących się dzieci i całych
rodzin, decyduje o przeznaczeniu terenu, który jest ważny dla kilku
pokoleń mieszkańców.
![]() |
Foto: Pani Katarzyna. Zdjęcie wykonano 12 stycznia 2021r. Korekcja: redakcja BWiP. |
Zamieszkałam na osiedlu Bohaterów Września w 1976r. i wspomniany teren był miejscem moich dziecięcych zabaw, w tym szaleństw na sankach. Potem korzystało z tej górki przez całe lata moje dziecko, a teraz wnuk. Zabudowa mieszkaniowa coraz bardziej wdziera się w tereny Plant Mistrzejowickich. Z każdej strony są ogrodzenia budynków czy boisk. Teren zielony „na górce” to tak naprawdę jedyny większy, wolny od zabudowy obszar, który tez ma zostać ogrodzony i wyłączony z użytku.
Mieszkańcy okolicznych budynków nie wiedzą o urzędniczych planach. Oczywiście każdy może śledzić strony internetowe i sprawdzać, ale zdecydowana większość tego nie robi i nagle dowiadujemy się, że nic nie da się już zrobić. Decyzja zapadła, są pieniądze, trzeba je wydać i koniec tematu.
Teren, o którym piszę był też wskazany przez Gazetę Krakowską jako jeden z najlepszych terenów do jazdy na sankach w Krakowie – link do artykułu poniżej.
Przesyłam zdjęcie z tegorocznej zimy i bardzo proszę o nagłośnienie tej sprawy.
Pozdrawiam
Katarzyna
Pani Kasiu tam całe pokolenia przychodzą z rodzinami :) nawet jezeli cos tam powstanie to ciemna strona huty to usunie xdd i tylko pieniądze w błoto. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń