Ciepła woda za zimna - jednak na tym tracimy! [obliczenia]

Wczoraj opublikowaliśmy materiał filmowy o tym, że "ciepła woda prosto z kranu" jest jednak za zimna. Publikacja spotkała się z sporym Państwa odzewem. W materiale stwierdziliśmy, że zmiana temperatury nie wpływa na koszty. W komentarzach zwracaliście Państwo nam uwagę, że nie mamy racji.

 

Przypomnijmy, że temperatura na wylocie z kranu zmierzona w jednym z mieszkań w którym instalacja została zamontowana pod koniec września ub.r. oscylowała pomiędzy 30, a 48 st.C. podczas gdy temperatura ta powinna zawierać się w przedziale 55-60 st.C. W filmie powiedzieliśmy, że zmiana temperatury nie wpływa na koszty. Mieliśmy na myśli ilość ciepła jaki węzeł MPEC dostarczy do zbiornika w którym naszą wodę grzejemy.  

 

materiał filmowy o tym, że "ciepła woda prosto z kranu" jest jednak za zimna.

Macie Państwo rację. My mieszkańcy jednak bezpośrednio rozliczani jesteśmy nie za zużyte ciepło, ale za ilość zużytej wody.

Czy można to jakoś policzyć? Okazuje się, że można i nie jest to trudne. Wystarczy przypomnieć sobie fizykę ze szkoły podstawowej i zadania z bilansu cieplnego ;-). Wzięliśmy więc kilka kartek papieru, długopis i kalkulator..

Przypadek I: woda ma temperaturę w rurach jaką mieć powinna. 

założenia: 

• temp. wody zimnej ==> 10st.C 
• temp wody ciepłej ==> 55 st.C
• chcemy uzyskać wodę w wannie o temp ==> 38 st.C. 

 

https://www.naukowiec.org/zadania/fizyka/bilans-cieplny_3753.html

 

Po podstawieniu do wzoru i przekształceniu wynika, że (po zaokrągleniu do pełnych procent) zużyjemy: 62% wody ciepłej i 38% wody zimnej. 

Przypadek II: woda ciepła jest "za zimna". 

założenia: 

• temp. wody zimnej ==> 10st.C 
• temp wody ciepłej ==> 40 st.C 
• chcemy uzyskać wodę w wannie o temp ==> 38 st.C.
  
  

Po podstawieniu do wzoru i przekształceniu wynika, że (po zaokrągleniu do pełnych procent) zużyjemy: 93% wody ciepłej i 7% wody zimnej.

Wniosek: Temperatura wody ciepłej wpłynie na nasze rachunki, bo więcej jej zużyjemy (w naszych obliczeniach prawie 30%), a jak wiadomo jest ona o ok. 15,5zł droższa na 1m3.

Dziękujemy Panu Krzysztofowi z grupy "Czyżyny rozmawiają" na Fejsbuku, który zwrócił nam na to uwagę i podparł to przykładem obliczeniowym.