BW 38: Przycinka drzew bo ptaki robią na samochody

BW 38: Przycinka drzew bo ptaki robią na samochody - dyskusja mieszkańców

"Ludziom przeszkadzają drzewa, bo ptaki s**ją na samochody" - pisze Pan Marcin na naszej grupie BWiP oraz na grupie Nowohucianie. Autor wpisu zastanawia się jak duża będzie [przycinka - przyp.red.]. Drzewa trochę chroniły przed wzrokiem sąsiadów i dawały cień w czasie letnich upałów.

Foto: FB/ grupa BWiP Pan Marcin

Pod postem wywiązała się dyskusja: "Przycinka jest ze względów bezpieczeństwa." - zauważa pani Anna. "Oczywiście, że zawsze ze względów bezpieczeństwa... i na wniosek mieszkańców. Wrzucę zdjęcia po przycince bo tną drzewa w kwadrat." - odpowiada Pan Marcin.
- A czy jest to droga pożarowa do tego budynku? Bo jak tak to drzewa pow. 3m są niezgodnością - pisze Pan Tomasz.
- Nie. Drzewa rosną nad parkingiem - odpowiada autor.
- No ale jak z drugiej strony, od strony dłuższego boku nie ma dojazdu to ta droga jest pożarową i lipa.
- W jakiej odległości i od czego drzewo czterometrowe jest niezgodnością? - zastanawia sie Pani Joanna. Jak latem będzie 40 stopni w cieniu i wysiądzie sieć przesyłowa elektryki to wszyscy będą wspominać drzewa z tęsknotą, ale na nowy cień poczekają sobie 15 lat. Ludzie są durni. Generalnie - denerwuje się. Widzi kupę na karoserii tylko teraz i tylko na swoim autku albo widzi przepis urzędnika i nic poza tym. Mózgu w ogóle nie używa się do myślenia perspektywicznego ani holistycznego. Sami sobie robimy piekło.
- Wystarczy sobie wyobrazić Pani dzieci w budynku palącym się na 4piętrze i brak możliwości rozłożenie drabiny. Szybko Pani zmieni zdanie o temacie. To Zarządca odpowiada za dojazd, a nie ja i Pani. To prawne rozporządzenie mówi o przepisie, a z tym chyba nikt się nie będzie kopał. Trochę zrozumienia dla ogółu sprawy i dla odpowiedzialnych. Zawsze można przywiązać się do drzewa i protestować. To też legalne, ale trzeba protest zgłosić - rozwija myśl Pan Tomasz.

Foto: FB/ grupa BWiP Pan Marcin

Pan Piotr nie wierzy, że powód wycinki jest prawdziwy, ale szybko wyjaśnia to autor: "sąsiedzi mnie zaczepiali żeby podpisać, że za wysokie. Taki był argument. I zabrudzeniu aut".
- Przycinki są robione co wiosnę - komentuje Pan Mariusz. Jak spadnie po burzy konar to szum, że nic nie robią, jak przytną to dewastacja zieleni. Ludziom nie dogodzisz.
- Każda spółdzielnia ma ubezpieczenia na taki wypadek. Proszę się porozglądać po osiedlu ile drzew już zniknęło. Chodzę z psem i pięknie widać. Za chwilę się upieczemy, bo nagrzane budynki i drogi w dzień - oddają ciepło w nocy.
- Mieszkańcy niższych pięter odetchną z ulga jak wpadnie im troche światła dziennego i nie będą musieli świecić w mieszkaniu cały dzień - pisze Pan Krzysztof.
- Tak i nagrzewanie się mieszkań w miesiące wakacyjne. Zaczyna się montowanie klimatyzatorów w mieszkaniach i u sąsiada na dole w lecie już buczy mi pod oknem od rana do nocy. Nie polecam - odpowiada autor.

Sprawdziłem: Blok 38 znajduje się tuż powyżej osiedlowego pawilonu. Pamiętam, że jeden z mieszkańców - Pan Marek - wrzucał kiedyś na grupie BWiP czarno-białe zdjęcia z czasu gdy osiedle powstawało i gdy te drzewa posadzono. Udało mi się odszukać i te zdjęcia i ten tekst. Sami zobaczcie i porównajcie.